Już same przygotowania do występu było zadbane o każdy szczegół- scenografia, utwory oraz stroje, w których wyglądała nieziemsko.
Koncert trwał coś prawie 2h. Było dużo wrażeń, wszyscy bawili się, tańczyli, śpiewali. To było coś magicznego.
Najlepiej pozostaje mi moment, kiedy skończył się koncert. Wszyscy ściskali się aby kupić pamiątki(płyty, plakaty, kupki, torby, zdjęcia),zrobić zdjęcia i otrzymać autografy. Nie opuściła miejsca koncertu, dopóki ostatnia osoba nie otrzymała autografu albo zdjęcia. To wydarzenie minęło tak szybko, że chciałoby się to jeszcze raz powtórzyć.
Następnego dnia napisałam wiadomość do Ani na fb, "dziękujemy za koncert w Nakle, to było niesamowite przeżycie śpiewać, bawić razem z tobą i zespołem" .Dwa dni później ucieszyłam się, że wiadomość została odczytana i z radością mogłam to czytać :
"I dla mnie było to piękne przeżycie. Publiczność w Nakle była naprawdę cudowna.
Pozdrawiam ciepło Ania"
To był niesamowity dzień, na zawsze pozostanie mi w głowie i mam nadzieje, że będzie coraz więcej koncertów.
PS przepraszam, ale zostało mi tylko jedna kreska w telefonie i nie za bardzo mogłam zdjęć robić i tylko czekałam, kiedy zrobię z Panią Anią Wyszkoni i z Cezarym Pazurą.
kiss, D.
.JPG)
